Zwierzęta żyjące w naszej strefie klimatycznej wykształciły różnorakie metody radzenia sobie z zimnem i ograniczeniem lub brakiem pożywienia. Niektóre zapadają w sen zimowy (niedźwiedzie, świstaki, borsuki, popielice, chomiki, jeże, nietoperze), pozostałe gromadzą w organizmie zapasy tłuszczu oraz znacznie ograniczają aktywność ruchową, co umożliwia im przetrwanie najtrudniejszych miesięcy.
Dokarmianiem dzikich zwierząt w zimie zajmują się głównie leśnicy i koła łowieckie oraz ekolodzy. Przygotowują oni drewniane paśniki dla zwierzyny płowej, a dla dzików – buchtowiska, czyli specjalne paśniki na ziemi, gdzie wysypuje się buraki, kukurydzę i pszenicę.
My sami możemy wspomóc zwierzęta, których domem jest nasz ogród lub jego okolica. Kimś takim, kto potrzebuje naszej pomocy może być jeż, którego pożywienie stanowią owady, ślimaki i małe gryzonie, dlatego ten pożyteczny zwierzak przyczynia się do zmniejszenia ilości szkodników. Długość życia jeża wynosi 10 lat. W POLSCE JEŻE SĄ POD OCHRONĄ. Do snu przygotowują się, kiedy temperatura spada do 10 stopni. Jeże lubią zimować w kupkach liści, dlatego jeśli macie je jeszcze w swoim ogrodzie, pozostawcie je pod płotem, żywopłotem, gdzieś w rogu ogrodzenia, a kolczasty przyjaciel sobie tam słodko zaśnie. Warto pamiętać, że jeśli spotkamy jeża zimą, to znak że potrzebuje on naszej pomocy.
Wielu z Was na pewno już myślało o przygotowaniu karmnika dla ptaków. Jeśli tak, pamiętajcie aby umieszczany w nim pokarm był świeży, nie pokryty pleśnią i urozmaicony w zależności od tego, kto to miejsce odwiedza.
Jolanta Wieczorek